Ciemnica
tonie w mroku ulica minął kolejny dzień
idzie wczesna ciemnica lecz nie pora na
sen
choć szesnasta dopiero latem dnia byłby
środek
jesień jednak jest sknerą i odbiera
swobodę
zmrok zalewa ulice śpieszy przed nocą
czarną
chowa się i zakrada przed uliczną
latarnią
dzień próbuje się bronić wstaje już
wcześnie rano
ale zmrok go przegania i jest znowu tak
samo
chociaż ciemno na dworze uspakaja nas
cisza
jesień w mroku wiernego teraz ma
towarzysza
zanim późna godzina będzie wołać nas do
snu
może warto by było wyjść na spacer po
prostu
Komentarze (1)
idzie wczesna ciemnica - konsternacja
kilka miejsc w ciemności dostrzegłem