Ciemnica
Tonie w mroku ulica szybko odchodzi
dzień
idzie wczesna ciemnica mrok rozciąga i
cień
siedemnasta dopiero latem dnia byłby
środek
jesień jednak jest sknerą i odbiera
swobodę
zmrok zalewa ulice śpieszy przed nocą
czarną
chowa się i zakrada przed uliczną latarnią
dzień próbuje się bronić ale sprawa to
trudna
bo mrok jasność przegania i to już od
południa
chociaż ciemno na dworze uspakaja ta
cisza
jesień w mroku wiernego teraz ma
towarzysza
zanim późna godzina będzie wołać nas do
snu
może warto by było wyjść na spacer po
prostu
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (9)
Bardzo przyrodnicze i sympatyczne.
Ładny opis, tak realny
Pozdrawiam serdecznie :)
Po prostu:) Podróżniczko, dobre do czytania,
Przyznam, że zrobić z tego wiersza prozy łatwo nie
udałoby się, bez utraty klimatu tak szczerze opisanej
"ciemnicy":) (+)
Nie tylko warto ale i trzeba.
Ładny wiersz i jednocześnie przyjemna zachęta do
jesiennych spacerów - jak najbardziej zasługuje na
oddanie głosu.
Lucynko, mimo jesiennego nastroju, ten wiersz wyzwala
uczucie spokoju i radości:) Pozdrawiam:)
Bardzo pięknie napisany wiersz. Brawo :)
warto, warto. Spacery to nie tylko przyjemność ale i
zdrowie.
Super. Razi tylko ta jedna wielka litera... :)