ciemność
ciemność...
niektórzy się jej boją
boją się panicznie
chowają się w kącie
nakrywają głowy kołdrą
zapalają światło
by nie widzieć jej twarzy
ciemność...
jest moją przyjaciółką
może to dziwne
ale ja ją kocham
nie boję się
tonąć w niej
przeżywać marzenia
ciemność...
boisz się jej
dlaczego?
jest przecież taka
piękna i tajemnicza
podaj mi swą rękę
poznam cię z moją
ciemnością...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.