Ciemność mowy...
Inspiracją "Ciemność" Cypriana Norwida
Powiem za Norwidem
„ciemność mojej mowy”
nie pragnie
jasności
w ciszy się zatopię
nokturn
mnie ugości
możecie mi śpiewać
roraty
nieszpory
do modlitwy
skłaniać
mowa ma ta sama
nieskora...
autor
jozen
Dodano: 2018-02-09 07:22:43
Ten wiersz przeczytano 1281 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Laur dojrzały - C. Norwid, 3 zwrotka
Rozwrzaskliwe czasów przechwałki
- Co mniemałbyś, że są trąb graniem? -
To padające w urnę gałki...
Gdy cisza jest głosów-zbieraniem.
Witaj Anula, Pozdrawiam...
"Cisza jest głosów zbieraniem." C.K.Norwid.
Pozdrawiam jozen.
Witaj Zmegi, tu o błedach nic nie ma, raczej o
świadomym wyborze...
Z mądrym milczenie bywa jak śpiew
głupiego zaraz zalewa krew
Pozdrawiam serdecznie :-)
Uczmy się na błędach,różnie bywa z mową każdy czasami
ciemną używa tylko czy o tym wie:)pozdrawiam cie:)
Dziękuję Amor, twoje komentarze zawsze obiektywne...
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz, myślę, że każdy z nas mniej lub
bardziej świadomy jest tego, że jego mowa jest lub
bywa ciemna. Takie życie, a człowiek uczy się cały
czas, oby na własnych błędach.
Ciekawie napisane i dobrze się czyta, pozdrawiam
serdecznie :)
Bez sensu spory
pakujmy w wory...
Pozdrawiam...
przyciągnął mnie tytuł
no cóż, nic na siłę, jeśli chce się być w cieniu albo
też wymawiać minimum słów, unikać ludzi to widać taka
natura
Innymi słowy,
mniej mowy a duch zdrowy!
Pozdrawiam!