Cień
Cień nigdy nie chodzi samotnie,
Bo zawsze jest tylko cieniem.
Tu słońce rozkazuje,
Wszystkim kieruje
I decyduje -
Kiedy cień maleje, niknie
Albo się wydłuża.
A gdy się chmurzy
Lub nadciąga burza,
Cień się tym oburza:
Czy mam chodzić
Po kałużach ?
Na pustym polu,
Otwartej przestrzeni -
Nie ma cieni,
Bo cień - towarzystwo ceni.
A człowieka
Upatruje z daleka
I trzyma się go blisko,
To z jednego,
To z drugiego boku
Dotrzymuje mu kroku.
Ale o zmroku
Nie ma cienia -
Zniknął.
Poszedł za słońcem,
Bo jest jego wiecznym
Gońcem...
Julian Niestoruk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.