Cień
...
on przemyka po ulicy
szybko stawia kroki i nie ogląda się za
siebie
znika tak szybko jak się pojawia
na zewnątrz cieszący się życiem
wewnątrz kruchy jak płatek śniegu
nie pragnie pomocy
lecz sam chce utulić potrzebujących
płachtą rady, współczucia i zapomnienia
czerpie siłę z uśmiechu TEJ ze wspomnień
i Tej obecnej - lecz nieobecnej
...
autor
Lone rider
Dodano: 2006-12-26 17:32:01
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.