Cień i bocian

to już ostatnia przygoda cienia i koniec jego tułaczki za oceanem!

Nazajutrz małpka słoń i cień,
do pana bociana udali się
Już minął chyba trzeci dzień,
lecz razem miło idzie się .

Piątego dnia doszli nad staw,
gdzie woda stała pośród traw,
pan bocian właśnie jadł kolację ,
jak mniemam żabę(czy mam rację?)

Małpka ze słoniem do rana zostali,
a rano cienia pożegnali ,
tu naszej drogi koniec już ,
bylo nam miło , ale cóż!
żegnaj nam cieniu(nasz przyjacielu)
życzymy przygód jeszcze wielu.

Dziękuje wam drodzy przyjaciele,
spotkać was znaczyło wiele!
i obiecuję przygody spisać,
a potem pocztą bocianią wysłać.

Zamienił kilka słów z bocianem,
po czym odleciał znów w nieznane,
jakież przyjemne podróżowanie,
bocian w powietrzu , cień na bocianie!

Tak upłynęło dni jeszcze kilka,
lecz każdy z nich trwał niby chwilkę,
zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie,
już razem z wiosną byli w Europie.

Holandia,Niemcy Polska w końcu,
cień się pięknie kłaniał slońcu,
nastały ciepłe wiosenne dni,
cień znowu w domu słodko śpi.

autor

maggik7

Dodano: 2009-02-17 11:24:04

Ten wiersz przeczytano 1256 razy

Oddanych głosów: 13

Rodzaj Nieregularny Klimat Radosny Tematyka Dla dzieci

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie