Cień w oczach poszukiwacza
Niby dostepny calymi wiekami
Lecz w glebi serca wola spetana mysli
kajdanami
Niby ciagle czujny
przytomny jak zawsze
Ale gdzies indziej w odmentach swej ukrytej
jazni
Bada swiat wokol siebie
Przeszukuje to co dawno zapomniane
Bada swe mysli i uczucia
I pragnie by zrozumiec chociarz ich
czesc
Po zlej stronie teczy czeka na gosci
Przyjdzcie
Usiadzcie
Spojrzcie w oczy wedrowca
Jedno spojrzenie i widzisz
To co neka swiadomosc tego ktory
Sam szuka
Znalazles to co on czuje od dawna
Cien mysli ciezkiej w oczach zaciera blask
zycia swiadomego
Czujesz dusze i tresc tego widma
Czytasz...
"Procz cienia nie ma ze mna nikogo"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.