Ciepła noc
cisza wśród domów miasta
z dala odgłos pędzących pociągów
bezsenność głucho narasta
i myśli się kłębią i kłębią
żar ciepła przeniósł się z dnia
powietrze ciężkie nie daje oddechu
deszcz pewnie tylko w snach
nawet wiatr mały byłby pociechą
do świtu już niedaleko
nagle kos trele zaczyna
z szarości ranka przejście
do dnia a ja powoli zasypiam
© Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2018-06-06 22:40:22
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Późne zasypisne, to trudne dnia przetrwanie...
pozdrawiam serdecznie
bardzo ładnie z tym kosem co świtem piękny koncert
daje - noc bezsenna rodzi wiersze czego dowodem jest
tu zamieszczony:-)
pozdrawiam
pociechą może być to, że w takie bezsenne noce w
głowie rodzą się piękne wiersze.
pozdrawiam, serdeczności :):):)
Samo życie Iwono. Pięknie namalowałaś obraz gorącej,
bezsennej nocy w mieście. Najgorzej, jak trzeba potem
wcześnie wstać...
Pozdrawiam serdecznie.
ładnie i ciekawie o trudnym zasypianiu z powodu
gorących nocy.
Sympatyczny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Kojący z bezsenności poranny śpiew kosa może tylko
utulić do snu w taką ciepłą noc... pozdrawiam i głos
na wiersz zostawiam :)
Ciepły ładny wiersz pozdrawiam