Ciepło duszy..
cieplo twych dłoni... czuje jak od zlego
świata codzień mnie broni..
Twoje cieple slowo.. Miłość wyznawana
rozmową...
Minie jakis czas.. i znow odnajdę Ciebie..
bez słów..
Bez dlugich rozmow... Pocalunek bezie
treścia naszych serc, a dotyk...
Bedzie uwiecznieniem wspomnień z przed
lat.. I jak zwykle ja, kochająca Ciebie z
calych sil.. i Ty .. nie winnie patrzący na
moje zmagania ze Światem....
Badź obok... trzymaj za moją dloń... Nie
puszczaj jej nigdy bo... znikne bez śladu..
bez cienia pamięci... Tylko z Toba mogę życ
tak... tak kolorowo i wesolo... Kocham Cię
skarbeczku... Pomimo wszytsko..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.