Ciepło przenika z zamrażalnika...
Zainspirowana absurdellą Scarlet'a i ponieważ jakiś taki dzisiaj niepoważny, żeby nie powiedzieć głupawy dzień. Próba pierwsza i jedyna
w lodówce obiad sobie podgrzewam
bardziej smakuje wtedy gdy śpiewam
pałeczką chińską piszę to dzieło
będzie wspaniałe już się rymnęło
wegetarianka parówki wcina
lekki zefirek drzewa wygina
rybki w akwarium pieśni śpiewają
skąpcy biedakom kasę rozdają
wiatr przegoniła znad Wisły burza
Scarlet O”Hara w błocie się nurza
pies cicho miauczy przy mojej nodze
jeśli powiecie gniot to się zgodzę
Komentarze (37)
Rytmiczny, melodyjny, dobrze napisany utwór. Nie widzę
w nim cech "gniota". Mnie skojarzył się z jakimś
podobnym utworem (ale nie tym, co MamieCórze).
Zabawnie. :)
nie gniot ci on, a humoreska bawić się trzeba tak
trzymaj:)
Rozśmieszyłaś mnie do łez ha ha.Absurdella jak się
patrzy.Pozdrawiam
haha całoś wyśmienita:)
Fajnie ci humor dopisał, a czytelnikowi się udzielił
i przypomniał mi się wiersz Tuwima "Cuda i dziwy"
"Spadł kiedyś w lipcu
Śnieżek niebieski,
Szczekały ptaszki,
Ćwierkały pieski..."
Pozdrawiam, bardzo się podoba taka rytmiczna
absurdella :)
Absurdella
bez sensu ale ładnie tak jak piszą poeci:))))
inspiracja dwoma żywiołami
to tak walka dobra ze złem
z przymrużeniem oka
pozdrawiam
Rytmicznie i z humorem. Skoro twórca formy, ocenił
utwór pozytywnie, mi pozostaje jedynie przyklasnąć.
Miłego dnia.
Absurdella jak niewiemco:)))
sie cieszę że ho!
nie wiem co z tym błotem ale same natchnienie
mną...pierwsza liga:)bardzo lubię natychanie:)
Dzięki za czytanie i komentarze, Scarlett mam
nadzieję, że powyższe "dzieło" spełnia wszelkie wymogi
absurdelli:)))
hahaha...dobry gniot:) w błocie powiadasz?no
cóż...całe życie z baranami:)
inspiruję?no balsam na moje serce Viola:)
Hahaha a mnie się podobało i ciepło szepnę: pisz,
pisz, bo mi mało:) Serdeczności-:)