Ciepło twoich słów
Wszystkim twardym pięknym niewiastom
Chłód twoich ramion
Ostrze twoich słów
Nigdy nie pozwoliły
Powiedzieć mi
Że brak mi
Dotyku twoich dłoni
Ciepłych spojrzeń o świcie
Twoje serce otwarte
A jednocześnie nieprzeniknione
Nigdy nie pozwalało mi
Odnaleść w nim
Zacisznej przystani
Do której zawija
Okręt co żagle życia
Od wiatrów przeciwności
Ma poszarpane
Ale przecież ty
Masz zawsze racje
autor
Brat Wilk
Dodano: 2009-01-13 09:56:08
Ten wiersz przeczytano 858 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Świetnie uchwycony moment chłodnej
rzeczywistości...dziewczyna niczym królowa
sniegu...zimna, niedostępna... a może trzeba zapalic
iskierke aby rozpalić ogień?:) ciekawy wiersz godny
uwagi... plus..
bywa, że twarda skorupa chroni nas ("twarde kobiety")
przed zadawanymi ranami, ale to pozory, bo rany i tak
się pojawiają i tym trudniej się goją, że skrywane...
warto przekonać się, czy faktycznie jej serce jest
nieprzeniknione. Wiersz emocjonalny, bardzo ładny :)
Może to po prostu nie ta?
a może to Jej brakuje Twoich ?!?! Moze jakoś inaczej
spróbuj... powodzenia !! :)) .. albo .. zmien... na
INNĄ..
Może już czas jej powiedzieć, lody stopnieją...
pozdrawiam +