ciepło twych ust
wicher ucichł
okno przestało drżeć
wtuliłam się mocno
patrzyłam na obraz
namalowałam ciebie kilka dni temu
pragnąc uchwycić stan twojej duszy
całujesz moją pierś
gorące usta wielbią
zamykam oczy
słyszę jak deszcz zaczyna uderzać w
szybę
usta twoje stają się balsamem na całe
zło
autor
flower887
Dodano: 2015-11-30 22:40:16
Ten wiersz przeczytano 1047 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Można się zatracić...
pięknie rozmarzyłaś,,,pozdrawiam :}
dla nie dal:)
miły stan dal uczestików jest przywołany w
uczuciowości naturalnej
Ach ta miłość cudowne uczucie być obok
odzyskać stracony czas
proste marzenie pragnąć
miłości szalonej przetrwać.
Wszelkie czułości,
wyrazem miłości!
Pozdrawiam!
Pięknie.
Miłość to przestrzeń i czas udostępnione dla
serca-Marcel Proust. Pozdrawiam serdecznie.
Można się roznamiętnić:) Dobry. Pozdrawiam-:)
Pięknie :)))chciałbym ich doznać ..
dobranoc .
Rozbudzasz wyobraźnię. Cóż byłoby warte nasze życie
bez miłości:)
Pozdrawiam:)
Tak tak yamCito ma rację:)
gorące usta,,,gorące pocałunki, to najpiękniejsze co
Pan Bóg wymyślił!
zmysłowy
Ladny obraz i klimat wiersza..
Podoba sie. Pozdrawiam.
Ładnie rozmarzyłaś Pozdrawiam:))