Ciepły szept
Stawiając krok w kierunku mnie
nie wiedziałeś że moje serce
przyjmie Cię jako kogoś bliskiego
Nie zamknęło maleńkich drzwiczek
Tylko ulokowało miejsce i dla Ciebie.
Choć to krok bardzo ważny był
W każdej sekundzie wszystko zmienić mogło
się.
Nie raz zbudowany domek z klocków
Legł w tysiącu kawałkach.
Odwróć się za siebie
Spójrz co było ,jaki byłeś Ty,
mając wtedy jeszcze marzenia
Dziś jakby Ty to nie Ty,
Nie poznaję Cię
Choć znam tak dobrze.
Obróć się i wróć do siebie
Obudź w sobie ogień
Otwórz oczy pełne marzeń i
zacznij życiem bawić się.
Bo żeby być kochanym
Trzeba pozwolić na to,
Pozwolić dotrzeć do swego wnętrza.
Komentarze (2)
Ostatnia wzrotka podbilas calkowicie moje
serce,zawarlas w niej cala prawde tylko nie zawsze
jest latwo komus zaufac i wpuscic do swojego wnetrza.+
Wiersz pelen tesknoty za miloscia,,,
dobry refleksyjny.