Cierpienia starego capa
Co mnie sprowadza mój Rudy Aniele,
do wspomnień skąpanych w serca pożodze?
Co czyni mnie kochankiem
nieszczęśliwym?-
który miłość utracił gdzieś po drodze.
Miotam się w sobie rozpalony cały,
i frunę gdzie niesie mnie myśl gorąca.
jak motyl co w kwiatach rozkoszy szuka,
choć wie że słodycz bywa w nich trująca.
Miłości blasku nie znajduję w mroku,
serce wariuję, z oczu łuski zdzieram.
Bywa że siły tracę - gasnę z wolna,
z tęsknoty do ciebie co dnia umieram.
Komentarze (19)
Miłości blasku nie znajduję w mroku,
serce wariuję, z oczu łuski zdzieram....
jestem a ona we mnie
pozdrawiam
super
Ciągle pięknie piszesz o miłości.
Kto szuka ten... znajdzie. ;-)
Pozdrawiam
A mnie ten wiersz rozbawił i tak cię zapytam:
gdzie zgubiłeś laskę
gapo roztargniona?
bez laski raczej trudno
bo co powie ona?
laska to ratunek
przy utracie siły
dobrze jej poszukaj
i leć do Rudej miły.
Pozdrawiam.
Przepraszam, że ale powiem"powalający" , piękny
wiersz!
Takie chcę czytać!!!!
Miłego dzionka!
Pozdrawiam serdecznie, dziękując, że mogłam ten
wiersz przeczytać:))
cudna melancholia może szkoda , ze nie jestem ruda
:))))Pozdrawiam:))
"wariuje"
Miłością do tej rudej pałasz zaprawdę gorącą, tylko
jej pozazdrościć:)
Piękna melancholia Stumpy:-)
Pozdrawiam:-)
ładny przepełniony miłością i silną tęsknotą wiersz
pozdrawiam serdecznie :)
Ślicznie :)
bardzo, bardzo romantycznie, aż bajkowo choć to
dramatyczna bajka
Miłość jest cierpieniem i cierpienie jest miłością.
Pozdrawiam.
We wspomnieniach pewnie miłości dosyć, ale komu to
wystarczy?
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
marzysz, szukasz... szalejesz. nawet rudą zrozumiem
ale skąd te wspomnienia? inna ruda? przytępy jestem
miłego...