Cierpienie
Zimny podmuch nieznany mi dotąd
Tuli moje przed laty umarłe ciało
Wiatr koi zmęczone od bólu oczy
Jak dziecko zapominam o całym świecie,
zmęczony
Moje kroki zmierzają do domu
Tam, gdzie kiedyś zacząłem poznawać swój
świat
Widziałem chwile szczęśliwe i smutne
Widziałem beznadziejny, smutny świat
Świat bez kolorów i tęczy na niebie
Pogrążony w ciągłym głodzie
Jak dziecko ubezwłasnowolniony w decyzji
Tak, zamknięty w swoim pustym świecie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.