Cierpienie nie uszlachetnia
Cierpienie nie uszlachetnia
i bzdurą jest sądzić inaczej
to walka dodaje wartości
gdy człowiek już dłużej nie płacze
Lecz ono nie uszlachetnia
odbiera radość i chęci
pozbawia nadziei i wiary
zostawia blizny w pamięci
Ono zabija cząstkę człowieka
i włosy barwi na biało
Czyż nie cnotą zadawać cierpienie
gdyby na prawdę uszlachetniało
Komentarze (13)
dlatego nigdy nie rozumiałam do końca ascetów.
zgadzam się z Tobą.
Idealnie. Po pierwsze temat - świetny. Po drugie
wykonanie. Brawo! ;)
a czy gdyby nie cierpienie, potrafilibyśmy docenić to
co dobre? i jakbyśmy się uczyli pokory?
cierpienie nie uszlachetnia lecz uczy pokory i
pokazuje nam,ze jestesmy jedynie jedna z tych szarych
mrowek na Ziemi, ktore musza ciezko pracować w lesie
, aby przetrwać.
Od tego w jaki sposób człowiek przyjmuje cierpienie
można poznać samego człowieka.
Niewątpliwie jednak dobra puenta na końcu
tak najlepsi są ci co cierpią po cichu a pomimo tego
walczą i nie płaczą :) wspaniale ująłeś ten temat :)
BRAWO :) liczę na komentarz :)
nie zgadzam sie moje cierpienie mnie podbudowalo moja
wiara stala sie mocniejsza kohelet tez cierpial i
zyskla duzo przez to uczyc czlowieka samodzielnosci
reagowania w rzeczywistosci dojrzalszego patrzenia z
dziecka staje sie czlowiek doroslym i musi to
zaakceptowac cierpienie uszlachetnia
Fakt.. że cierpienie uszlachetnia twierdzą tylko Ci,
którzy jeszcze nigdy tak naprawde nie cierpieli.
Ładny wiesz. Ma w sobie cos czego nie potrafie
okreslić.. cos co sprawia że mogłabym go czytać w
nieskonczoność.
/pozbawia nadziei i wiary
zostawia blizny w pamięci
Ono zabija cząstkę człowieka
i włosy barwi na biało/ - radość i cierpienie powinny
być - nam podawane na tacy życia po równo!
cierpienie dodaje sił wzmacnia...radość to tylko stan
przejściowy tak jak i smutek....ciekawe spojrzenie w
twoich wersach ukazuje inne światło......
Ciekawy wiersz i zgadzam się z tym co napisałeś.
Cierpieć potrafi każdy, wyzwaniem jest osiągnąć
szczęście.
Karol Bunsch wiecznie żywy :) .od moderatora mało
treści...
Wiesz, też miałem podjąć tą tematykę, nawet dać ten
sam tytuł. Ująłeś zagadnienie w dobrym kadrze. Trafna
pointa.
mozesz cierpiec i walczyc- isc do przodu, nie poddawac
sie... jest taka cierpienia granica, za ktora sie
usmiech pogodny zaczyna.. pamietaj!