Ciężka praca!
Słuchaj mężu, z jedną prośbą
przychodzę do ciebie,
jeśli spełnisz to już jutro
będziesz w "siódmym niebie"
Jednak trzeba się wykazać
odwagą nie lada,
na imprezę dziś zapraszam
obok do sąsiada.
Oczywiście, że na pewno
tobie się opłaci,
jednak trzeba się rozebrać
do samiutkich gaci!
Otóż chciałam byś zatańczył
u niego na rurze,
ale zacząć musisz Krzysiu
w swojej czarnej skórze.
Bo niestety przypadkowo
mu się pochwaliłam,
że taneczne wygibasy
w tobie zaszczepiłam!
Komentarze (44)
:)
To dopiero zadanie :))
Krzyś Dziękuję wzajemnie za Wspaniałe Towarzystwo.
Mam pomysł na następne spotkanie, też w maju - w
Karpaczu :) Nadal w temacie antologii, bo jeszcze mi
zostało :) Już poszukiwałam lokum ze wspólną salą
biesiadną. Do tego czasu powinnam też coś sama wydać i
też będzie Biblioteka i więcej Atrakcji, bo Karpacz
znam i dużo się tam w okolicach dzieje. Pokoje
niedrogie, bo do 40,00 zł od osoby.
"Do siego maja!"
Chyba ja się zaraz wkurzę,
biegnę tańczyć na tej rurze.
Wszak ta rura nie jest miękka,
pewnie szybko tak nie pęka.
Pozdrawiam Krzysztofie Serdecznie
Krzysiu,jestem Twoją wierną fanką od dawna,zawsze mnie
bawią Twoje pomysłowe wiersze,też się cieszę,że po raz
trzeci Was oboje spotkałam,pozdrawiam kropelkami
majowego deszczu :)
Witaj,
dziękuję za pamięć.
Re. u mnie.
Pozdrawiam szleńczo, czyli majowo.
Wowwww
Będzie fajnie i radośnie,
same gacie, skóra,
żeby nadać pikanterii
będzie goła rura.
:)))
... do samiutkich gaci,
a później czarna skóra,
i na dodatek ta rura...;)
Dobrego wieczoru Krzychno:)))
Adres adres plissssss)))
Krzysiu chcę to zobaczyć, może się dołączę hihihih
rura nie pęknie????
Super przed snem, pozdrawiam)))
:))Takie występy powinny być sfilmowane i udostępnione
w sieci:)
Miłego wieczoru.
Jak pisze wiersze to i pewnie na rurze potrafi, taki
to mąż. (A i z żony niezła numerantka):)
I gdy w końcu zobaczymy dna nie jednej flaszki,
zamiast gaci, skór, stanikow założymy apaszki. Jutro
ty będziesz szczęśliwy , sąsiad przyjdzie do nas, będę
patrząc ciesząc oko, ja już jestem spełniona.
Przepraszam pozdrawiam.
Do jutra alkoholu nie tkne,obiecuje, bo musze to na
trzezwo zobaczyc:))))
Ha ha no nieźle ;)) pozdrawiam Krzysiu
przednia satyra:)) pozdrawiam Krzysiek