Ciężkość
Zaraz wrócę pokonana,
pod powieką skryta rysa,
nie widać...
uśmiechem ciężkim uciszam.
Drewniane skrzydła w kołysce leżały
- "niech leci", się śmiali...
Ciężkie, nie uniosą,
bez szansy się starzały.
Gwiazdy koiły siłę grawitacji,
wiersze piłam do rana,
w Twoich oczach żyłam
i tylko Ciebie kochałam.
Zaraz wrócę pokonana,
nic nie powiem,
zasnę,
rozplotę skrzydła i
znów spadnę.
autor
LenaLaut
Dodano: 2014-11-21 22:02:21
Ten wiersz przeczytano 2072 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Nawet "ciężkość", która nas uziemia, nie jest w stanie
odwrócić wzroku od tego, co w górze... od tego, co w
sercu...
Bardzo mi się podoba - pozdrawiam!
smutny myślę że kryje jakiś dramat ....traumatyczne
przeżycie ...dobry w swej wymowie :-)
pozdrawiam
Smutny wiersz
Pogodnie pozdrawiam :)
Podoba mi się ,chociaż bardzo smutny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie:)
Siła ciążenia.... odkupienia?
Jest poezja i jest wiersza, a to cenie sobie
najbardziej w tego tupu utworach. Podoba mi się.
Anna dziękuję za komentarz
... się śmiali...