'Ciocia...'
W czystej drewnianej chacie, krzątająca się
dziewczyna w długiej sukni, z warkoczem na
plecach.
Zawsze wiedziała kiedy nadchodzi, wcześniej
po wyszorowanej podłodze toczyły się
małe perełki, łapała je szybko.
Tyle razy posiadł jej ciało, zawsze robił
to na zewnątrz, na grząskiej ziemi jak w
błocie. I zawsze czuła się zbrukana.
Zostawiał ją z rozpostartymi rękami jak
zawieszonego na krzyżu Zbawiciela...
Zanim przyszli bracia ogarniała się i nigdy
nikomu nic nie mówiła, mógłby ich
pozabijać. Jednak kiedyś zmienił taktykę i
wygląd. Przybył do chaty, kiedy bracia byli
w domu,
przybrał postać starej ciotki, ale ona
wiedziała...
Była straszna, wielka, stara, z nalaną
twarzą i krótkimi rzadkimi włosami...
'Ciocia' zauważyła, że ona biega po chacie
boso i wyciągnęła z kufra trzy cienkie
przezroczyste skarpety. Jedną sama
założyła, dwie podała dziewczynie i zaraz
stopy zaczęły rosnąć, a pomiędzy palcami
wyrastała czarna sierść...
W panice, nadludzkim wysiłkiem ściągnęła je
i rzuciła 'Cioci' w twarz' ...
Komentarze (95)
Tereniu :) Czasem tak też fajnie. :)
Tomaszu :))))
A może by się dogadały? Z polityką im po drodze, a to
gorące klimaty. :))))
I rozgrzewają nawet na starsze lata. :))))
Łojej!!!
Dobrze ze moje wena nie sypia z Twoja bo by sie
pozagryzaly:)))
Witam Waldi. :)
Witam piękna Eleno ...
Waldi wiem :) ale dziwnie zabrzmiało.
Dobranoc szarmancki. :)
Dobranoc piękna..
Elenko miłość jak cegła ..jest to możliwe ...ponieważ
z niej powstaje dom solidny dom ...a porządny dom dom
jest z niej zbudowany z tej cegły ...
Broniu :) Ciebie chyba trzeba przestraszyć.
Buuu! :)
Przeczytaj sobie moją inną fantastykę :)
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/lowca-proza-482713
Oj Elenko, czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam.
ROXANA - Cieszy mnie, że się nie boisz. :)
Pozdrawiam. :)
Angel Boy - w komentarzach rozwinęłam bardziej tę
'opowieść'. :)
Pozdrawiam. :)
barthekk - :), czasem mam takie sny, ale nie traktuję
ich jako horrory, tylko je roztrząsam. Dlaczego?
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam. :)
świetnie potrafisz budować napięcie i sobie
pofantazjować podczas pisania. Fajnie się czyta takie
historyjki o wieczornej porze.
Pozdrawiam