Cisza
Niedefiniowalne stany ducha,
Bezsilność rozpruła serce.
Ogromna czerwona szpula
Przyczyniła się mojej męce.
Tak trudno opisać uczucia.
Każda próba zdaje się być
Obdarta i fałszem zaszczuta.
Piórem pragnę prawdę wyryć.
Posmutniałe oczy zamykam,
Wyświetla się barwna klisza.
Wiatr słów wciąż się wymyka
Dlatego lepiej opowie to cisza.
31.05.2010
autor
histeryk
Dodano: 2010-05-31 17:26:04
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Końcówka b. ładna, podkreśla wiersz.
"Wiatr słów wciąż się wymyka
Dlatego lepiej opowie to cisza"-świetne zaskoczenie na
koniec pozdrawiam:)