Cisza
Gdzieś sygnał telefonu. Po
chwili...nieodebrane połączenie.
-Oh, oczywiście. Wiesz, że cudnie jak
zawsze.
Myślę...tak bardzo mi się nie chce.
-Ach, tak wiem, słyszałam. Nie,
nie...jasne:)
Gdzieś w oddali pisk opon. Może w kocu się
odnajdzie ta zagubiona odpowiedź. Nie
szukam. Poczekam, może sama kiedyś... Sama
od zawsze, na zawsze. Idealnie,
harmonicznie, katastrofalnie.
-Cóż...
Gdzieś sygnał telefonu. Po
chwili...nieodebrane połączenie.
Dla niezrozumianych...w ciszy
Komentarze (2)
Oryginalny liryczny obrazek ... Plus +
Intrygująca forma. I intrygująco naszkicowana sytuacja
liryczna, szczegóły nieco zatarte, ale to nadaje
wierszowi szczególnego klimatu. Chce się czytać raz
jeszcze i szukać nowych znaczeń. Coś nowego, innego,
pośród tych wszystkich wierszy tutaj. Świetne. --->+