Cisza
Z przyrodą Księżyc jest za pan brat
A z nim cały świat na szerokiej ziemi
Zima na grudzień szykuje bat
Słońce zachodzi w kolorze czerwieni
Morze wysycha bo łzy z nieba nie lecą
Ptaki już kluczem odlatują w dal
Liście jesienią już barwnie nie świecą
Szum wiatru w polu poszedł sam na bal
Babie lato ucichło i przestało grac
Nikt już radośnie nie śpiewa i nie
krzyczy
Wszyscy nagle zaczęli się bać
Ogromnej natury ukrytej w smutnej ciszy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.