Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

cisza

[by nie zapytać - dlaczego]

czasem chwieje się na swych nogach
nie rozumieć czemu, równowagę chwytam
łapacz wiatrów, jak po alkoholu drinkach
a przecież niedawno tak twardo, pewnie
stawiałem kroki...
jak się stało to co nieznanym określę
w chwili jednej pewności równowagę Skruszyłeś
czy ja ją skruszyłem
jak? przecież nie mam tego kruszca, kilofa
jak? nie uwierzę, nie chcę, proszę - wytłumacz

czasem świat taki trudny jest dla mnie
ja, dziecko małe, któremu nikt nie chcę wstać pomóc
a proszę tylko o dłoń, paluszek
bym choć nie czół chłodu porażki
bym choć tu sam nie siedział

jak więc mam się podnieść?
do góry ?

(...) chcę śmielszym być, nad własny grzech (...)

autor

P.W.

Dodano: 2007-10-14 00:11:29
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »