Cisza...
Słyszysz?
Właśnie przemawia
Wsłuchaj się
W pierwotny jej głos
Cisza...
Pozostaw swe ciało
Uwolnij się od słów
A poznasz krzyk
Własnych marzeń
Cisza...
Skacząc po pustej pięciolinii
Zostawiasz ślady
Jedna nuta - jeden krok
Melodia czy
Cisza...
Śpiewające skrzydła
Kojąca muzyka
Mowa drzew
Dzień, potem noc i
Cisza...
Sekunda równa godzinie
Ziarnko piasku - Ziemi
Łza smutku - oceanowi patologii
A w środku człowiek i
Cisza...
Nie jest ciężkim złotem
Lecz lekką wolnością
Usiądziesz ponad śmiercią
Gdy znajdziesz powołanie w
Ciszy...
Usłysz:) . . .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.