Cisza
Dla wszytskich, ktorzy w pewnym momencie swojego zycia stracili wiare w milosc, w szczescie...
Chłód nocy
jej zimne objęcia
brak wiary w uczucia
tylko ludzie bez serca
Królowa smutku dopada mnie w ciszy
Już czuję jej oddech
Jej lodowy powiew dotyka mych ramion
Chcę odejść
W ciszy sumienia,
nie czując cierpienia
gdzie nikt mnie nie słyszy
do snu nie ukołysze
Życia mam już dosyć
Bez niego łatwiej będzie
Na nieba obłokach, Królowa nocy
I ja, odchodzę...w samotność...
autor
Usmiech smierci
Dodano: 2008-07-04 17:25:21
Ten wiersz przeczytano 683 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.