cisza
przytula noc
samotność do twarzy
zmierzchu nie dostrzegła
tak szybko minął
posiwiałe włosy
twarz okalają
już nie panuje
nad pustką i ciszą
zamknęła oczy
łzę uroniła
serce oniemiało
od wzruszeń
odchodząc zabrała
echo tamtego lata
gdy plotła
wianki szczęścia
autor
Agnieszka B.
Dodano: 2017-02-18 20:32:42
Ten wiersz przeczytano 2417 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
smutny :(
a życie innych toczy się dalej
pozdrawiam :)
Człowiek umierając zabiera ze sobą na tamten świat
wszystkie wspomnienia.
Miłego dnia
Smutna ta cisza! Pozdrawiam!
W oczekiwaniu na Twój kolejny wiersz Pozdrawiam
serdecznie +++
W moim refleksyjnym kimacie.
takie smutne odchodzenie i godzenie się z losem,
pozdrawiam serdecznie
Cisza, nie zawsze jest cisza.
Ciekawie przedstawiony temat.
Pozdrawiam serdecznie.:)
To bardzo ciekawy wiersz,a więc + i Dobrej nocy.
Smutne i poruszające :) Pozdrawiam serdecznie i życzę
szczęśliwego dnia kobiet +++
Potrzebujemy ciszy,ale jej nadmiar bywa
przygnębiający.Pozdrawiam:)
cisza to nie tylko to czego nie słychać. Wg
Norwida: „cisza jest głosów-zbieraniem”. zbieraniem
głosów serca lub „ciszy umysłu”?
czasem tyle trzeba się namęczyć by odczuć czym jest
szczęście
Cisza różne ma wydźwięki i zawsze jest wymowna.
Wszystko mija jak, noc i całe życie.Cisza potrafi
również zabić.Podoba mi się jest tak lekko
pisany.Pozdrawiam serdecznie:-)
tak jak karmarg ..taki spokój w nim się wyczuwa piękny
wiersz ..