Cisza
...
Zniszczone me życie,rozszarpane me
serce...
W mej pamięci nasze chwile mam jak
zdjęcie.
Teraz stoję na krawędzi gotowa by
skoczyć..
Zamykam oczy i spadam w otchłań
bezdenną...
Uwolniłeś mnie od szczęścia...
ILYP
autor
Mała Brunetka
Dodano: 2018-12-03 20:14:31
Ten wiersz przeczytano 806 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Przygnębiający opis uczuć, życzę Wesołych Świąt
Szczęście, to ciś takiego, co odwiedza każdego, tylko
trzeba go czasem samemu poszukać, nie narzekać, w
każde drzwi z odwagą pukać...
pozdrawiam ciepło
Naprawdę smutne... Pozdrawiam serdecznie +++
Tak nam się wydaję, jednak takie odczucie jest
prawdziwe.
I żadne skarby, zdobycze świata, poznanie galaktyki
....
Nie dadzą nam poczucia piękna, dla czego ? Bo ono jest
w nas,
Ludzie mogą nam tylko to uświadomić.
Smutny wiersz.
Pozdrawiam