Cisza nocna
Idę spać boję się... że gdy się obudzę już nie bedzie Cię
Cisza nocna, nocna cisza
co uszy mi pieści bo nic nie słyszę
Ciemny pokój, pokój ciemny
co umila mi zaśnięcie przed snem
Księżycowa pełnia, pełnia księżycowa
co mnie woła bym zerknęła na niebo
Ciemność dookoła, dookoła ciemność co widzę
i opisuję
Czarna cisza, cisza czarna
co nigdy jej nie usłyszymy...
Idę spać już nie boję się nie słyszę nic obawa przeszła już nie ma jej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.