Cisza po burzy
Wiatr pędzi między drzewami.
- Dźwięk samotności,
w świetle pustki.
Moja stara jabłoń stoi na straży.
- Myśli dryfujące w chmurach,
przypominają mi pocałunek
porannego słońca.
- Biorę kolejny, nieznany dzień.
autor
Mirabella
Dodano: 2019-01-28 09:19:08
Ten wiersz przeczytano 826 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
większą wymowę ma cisza przed burzą, po burzy to jak z
musztardą po obiedzie (co się stało to się nie
odstanie ;)
serdecznie serdecznie :)
Po burzy zwykle przychodzi cisza i ten specyficzny
zapach który zwykle pojawia się w asfalt wcześniej był
rozgrzany.
po burzy z optymizmem wchodzisz w nowy dzień - oby
pogodny bez burz:-)
pozdrawiam
Cisza przed burzą... i spokój po burzy... Najgorzej
pośrodku ;)
Pozdrawiam :)
Po burzy zwykle wychodzi słońce i jest tęcza.
Bardzo ładny, interesujący przekaż. Najgorsza jest
sama burza, a potem już coraz lepiej. Pozdrawiam
serdecznie.
Rozbudzający wyobraźnię i pełen refleksji przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
ciekawy wiersz pozdrawiam
Podśpiewuję sobie: "przyjdź, przyjdź do mnie jutro"
Peelka ma przyjemne myśli. :)
Po każdej burzy, w naturze czy między partnerami
nastaje kojąca cisza. A potem nastaje kolejny dzień,
który nie wiadomo co przyniesie.
Interesujący wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)