ci/sza-ruga
gdy mokre okna i oczy zamglone - myśli biegną jak szalone to w jedną to w drugą stronę...
jednostajny rytm chwil
nieustannie leniwych
za późno
za wcześnie na lilie
klepsydra odwrócona
piach uczynków wiatr szarpie
ziarnko do ziarnka zysk strata
za oknem jesień śmieje się
wrzosem drażni emocje serce
szeleszczące relacje znikną
noce bezsenne ubrane w ciszę
wołają jeszcze jeszcze
baw się każdą sekundą ciesz się
jestem jesteś ponad to co było
wiesz - zmarszczone też piękne
Komentarze (23)
Z podobaniem dla refleksji i puenty, pozdrawiam
ciepło.
Piękny wiersz, napisany jesiennie, deszczowo sennie,
nocno bezsennie.
Ślę uśmiechy :):)
prawda, zmarszczone też może być piekne.
dobra poezja,
pozdrawiam.
ruga cisza za to i tamto
niesie szepty poszepty
po i przed
to chyba dzwoni gdzieś
esperanto
jakiś dźwięk jakieś tło
wszystko było minęło
i dziś to jest to
ten zamordyzm maseczkowy
taki piankny taki zdrowy
nie zarazisz już nikogo
to co vid gwarantuje
bo w maseczce dobrze czuje
tam on wije gniazdko swoje
gdzie twych gazów wielkie zwoje
a ty potem robisz wdech
już go nie ma
pewnie zdechł
a twym przełyku się zatrzyma
to ty setą i go nima
płynie maluch do kiszeczek
z wiruskami z innych beczek
a po drodze ktoś ogonem
wziął i strącił mu koronę
no i spokój drogie dzieci
do odbytu on już leci
bez korony nie wart nic
a ta całość - wielki PiC!
Jesienią kiedy chmurne, dżdżyste i łzawe dni nastają
wówczas najbardziej samotność odczuwamy. Pragniemy
bliskości, przytulenia do ukochanego. Miłych chwil
życzę:)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz, świetny. Pozdrawiam
:)
to prawda ..gdy spoglądam na żonę ... wciąż jest taka
piękna i warta grzechu ... ja to mam szczęście ...