Cisza Tęsknoty
Milcząca cisza echem mnie budzi
Pustka przeraża wśród tłumów ludzi
I jak lunatyk z księżycem w zmowie
Chodzę po linie wśród myśli mrowie
Oddech zanika wraz z serca biciem
A smutek w oczach to mój wielbiciel
Więc respirator podłączcie mi
Obudźcie ze śpiączki za kilka dni
Wtedy jak znowu Ciebie zobaczę
Wszystko na ziemi wszystkim wybaczę
I uśmiech wróci na moje usta
A ścieżka życia nie będzie pusta.
autor
WIOLETTA T
Dodano: 2006-11-26 16:57:13
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.