W ciszy
Kiedy w końcu oswoimy
te straszne słowa
i to się stanie
przejdę przez lustra
drzwi i ściany
do snu
tam się spotkamy
w ciszy
jak wzlatujący w niebo
brzask
/SL/
z cyklu: niebo
autor
ILL
Dodano: 2009-09-13 13:10:24
Ten wiersz przeczytano 1149 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
smutny a jednak tchnie nadzieją...
każdy z nas ma swoją drogę do nieba jedni marzą o nim
drudzy realizują
zmusza treść do zastanowienia się nad tym co nas czeka
Wiele treści twoja miniaturka w ciszy mieści...
To nasza przyszłość i na to musi każdy swój czas
odczekać-to jest nasz prawdziwy dom..powodzenia
Kocham Ciszę :)
Piękne, głębokie słowa.
nie każde słowa są dobre, przestają ranić dopiero tam
- w niebie
Zachwycająca miniaturka pozdrawiam :)
żeby się spotkać po tamtej stronie trzeba sobie to
miejsce przygotować ...
Więc kiedy odejdę, okryj mnie płaszczem białym, aby
twoje serce, twoja dusza za mną nie płakała.
W ciszy mysli układają swój cel dążenia...w krótkiej
treści wiele można odczytać...ładnie u
Ciebie...pozdrawioam:)
Bardzo oryginalnie i subtelnie napisane. Pozostaje mi
tylko zachwycić się tak doskonałym wierszem.
Krótki acz treściwy
Może lepiej się nie przyzwyczajać, by nie stracić
chęci do walki... ładnie:)
Piękna przenośnia. Świetny wiersz...