W ciszy nocy...
W ciszy nocy słychać tylko upadki łez,
które rozbijają się na miękkiej
poduszce.
Niby miękka, a twarda...
Niby blisko, a tak bardzo daleko...
że nie pomagają nawet wymiany zdań,
które Ty nazywasz rozmowami...
autor
kasia22
Dodano: 2009-05-14 09:52:03
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
No tak czasami tak bywa.Z tą wymianą zdań bardzo
trafnie.