Ćma
Byłam jak ćma
zamknięta w ciemnym pokoju.
Ciężkie zasłony
powieszone przez kogoś
kto powinien wpuścić tu światło,
uniemożliwiały znalezienie czegoś
co jasne i piękne.
Aż nagle zjawiłeś się ty,
niespodzianie
jak wymarzony prezent,
dar od dobrej wróżki.
I stało się to, co niemożliwe
otworzyłeś okno na oścież....
Komentarze (1)
niby nic ,tylko tyle i tak wiele ,zjawiłeś się ty i
spełniłeś moje marzenie.