Ćma
ćma szuka światła
jak noc zmarnowana
w pełni nie spełnia
po północy motyl
umiera skrzydłami
jeszcze tylko chwila
i wszystko jest zmysłami
/R.M/ 18.07.2010
ćma szuka światła
jak noc zmarnowana
w pełni nie spełnia
po północy motyl
umiera skrzydłami
jeszcze tylko chwila
i wszystko jest zmysłami
/R.M/ 18.07.2010
Komentarze (17)
.. kucnęła na białym biurku ...
igrając z motylem
wianem Afrodyty . . :)
.. a czas niedwuznacznie . .
rozpina skrzydła
łowiąc nas w sieci ... :)
Serdecznie Dziękuję...
... i wszystko jest zmysłami" tu zawarta ŚWIĘTOŚĆ
doznawania i odczytywania tego co w człowieku piękne.
...............ja też...........
ciekawe porównanie z ćmą...brawo....
Za ćmą - zawsze :).. M.
jeszcze tylko ulotne chwile...tak, prawda
wiersz o umieraniu, ma w sobie pewien klimat
Kolomir "niewykonalne" pisze się łącznie:) Garnek
garnkowi...jak w powiedzeniu :)
lubię ćmy, inspirujące, piękne:)
może ,,w pełni niespełnienia" byłoby lepiej? Puenta-
świetna!
,,umierają ratując się skrzydłami"- jak ludzie, tak mi
spontanicznie się skojarzyło. Pozdrawiam!
Ta ulotność...fanie, pozdrawiam:)
środkowa strofka rytm zaburza, a mimo to przedni! :)
...;-))) Kolomirze, uwierz...można umierać
próbujac ratować się skrzydłami.....;-)))...
tak właśnie robią ćmy....;-)))
umierają
ratując się skrzydłami - to jest zdecydowanie nie
wykonalne... bo albo się ratuje albo umiera :)
sens oczywisty jesteśmy jak wszystkie żywe byty
przełożenie na zmysły ale niektórzy wtedy świecą jak
umierają bo jednak tylko zmysły to nie całość Wiersz
inspiruje dobry:)