Cmentarz
Ze spuszczoną głową
chodzę po
cmentarzu mojego serca.
Kilka mogił bez wspomnień
przystaję na chwilę
a w kąciku pod wierzbą
świeży wieniec.
Często siadam na ławce
i wpatruje się we
wspomnienia.
Lubie rozmawiać z białym
krzyżem
to on - nie ty
dał nadzieję i powiedział
- to co umiera
zmartwychwstaje...
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-09-03 15:27:04
Ten wiersz przeczytano 1263 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Smutno, ale z nadzieją.
Czekam na Twoje wiersze.
pozdrawiam paulo....i cieszę się ze jestes..:)
Mam nadzieję, że spotkasz też siebie tą drugą,
radosną, ufną, tą której poszukujesz. Po wyciszeniu
powstaje silny impuls do wiary
Piękny wiersz. Napawa nadzieją
Piękny wiersz z nadzieją,bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam serdecznie i witam.
Witaj.Cmentarz wspomnień, a jednak sie do nich wraca,
widocznie nie wszystkie są złe.Biały krzyż to jakby
symbol.To jednocześnie drogowskaz. Mnie się kojarzy z
brzozowymi na mogiłach żołnierskich, wskazującymi
drogę do Ojczyzny, a więc i do krainy miłości.
puenta jest pocieszająca ,to dobrze, ja jeszcze od
siebie dodam : na zgliszczach wyrasta nowe ..
Bardzo wymowny i smutny wiersz :) pozdrawiam
pierwsza strofa przypomina mi inny wiersz ktory
czytalam tu na beju..ale ciag dalszy jest
inny:)faktycznie dlugo cie nie bylo:)dobrze ze
wrocilas,bo lubie czytac Twoje wiersze:)pozdrawiam xD
Co u ludzi niemożliwe u Boga możliwe. Właśnie chcę
napisać saningowi wiersz o miłości która wróciła, ale
w życiu nie znalazłam przykładu na to, widocznie
miłość umiera i nie zmartwychwstaje.
Mimo, że smutny, to jednak z nadzieją wiersz...
smutno , witam po dlugiej przerwie,pozdrawiam
smutno u Ciebie...pozdrawiam
refleksja bardzo piękna dająca nadzieję Wiersz
natchniony +