Ćmy
Znasz te noce, drogi krzyżowe
przez sen, gdy świt oddala się
jak horyzont. Zaokienne fantasmagorie
ostrym światłem na przestrzał, że nawet
koty zapominają własnych tropów. Rano
na twarzy linie papilarne.
autor
Trepifajksel
Dodano: 2018-01-16 22:05:23
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ciekawy, mnie sie kojarzy z bardzo twardym, ciężkim
snem. Pozdrawiam
Jest w tym jakiś niepokój
Pozdr :)
ŚWIETNY.
A końcowy dwuwers intrygujący.
oryginalnie niebanalnie
Bardzo ciekawe, obyśmy my nie byli ja te ćmy,
pozdrawiam :)
dostać w twarz za kłamstwa nocnej eskapady choć po
nocy nie wszystkie koty są czarne
sztuka jest źródłem wzruszeń, porusza delikatne struny
duszy - u Ciebie nawet koty są poruszone a ja rano
poszukam linii papilarnych na twarzy :)
W taką noc trzeba szybko głosować, zanim Autor nie
zmieni się w wielkiego psa bez głowy (oczywiście o ile
sobie przypomni przeklęcie).
W taką noc trzeba szybko głosować, zanim Autor nie
zmieni się w wielkiego psa bez głowy (oczywiście o ile
sobie przypomni przeklęcie).
Pamiętam noce i dni najlepszy jest świt
jak to nie prawda
na wierzch wychodzi
a kłamstwo
gdzie starość nie jedna
gładkością jak niemowlaczek
pachnie
a inny ma bruzdy ziemią zaoraną
gdzie się też widzi
nie tak jak kto o siebie dba
a życie,gdzie wychudzenie
urody nie odejmuje
jak kłamstwo
z człowieka szkieleta robi
Fajny i ciekawy wiersz:)pozdrawiam serdecznie;)