Cnoty I Wierność XI Mam męża i psa
Cnoty I Wierność Odsłona XI "Mam męża i psa"
mam męża i psa
obaj cieszą się gdy wracam
bo obaj za mną tęsknią
pocieszają gdy jestem smutna
kładąc głowy na moich kolanach
uwielbiają się ze mną bawić
i obaj oddali by za mnie życie
gdy jestem wściekła
często schodzą mi z drogi
wiem, że nikt tak jak oni
nie jest po mojej stronie w życiu
czasem gdy któryś ucieka
tracąc głowę dla jakiejś suki
tęsknię za nim
modląc się by wrócił
i wraca
wybaczam mu
radością z powrotu
bo dom bez niego
pełny jest
mojej urażonej dumy
samotności i pustki
i nie wypędzam go
przecież to mój
najlepszy przyjaciel
wierszo-reportaż o cnotach w wielu odsłonach Pięknie dziękuję za komentarze. Każdy odbiera tą historię inaczej w zależności od tego co przeżył, przemyślał i co z tego w nim(niej) zostało.
Komentarze (33)
a ja mam kota nie tylko na podwórku :)
żona - najlepszym przyjacielem psa, ot pieskie życie.
(pozdrawiam. było fajnie)
Wiesz co poddałaś mi temat na wiersz a zaczne go tak
,,mam żonę co cieszy się gdy wracam z wypłatą....''-
będzie bomba.A ty zaczęłaś o mężu i psie a zakończyłaś
tylko o psie chyba że o obydwu a ja nie pojąłem
.Dziwne, zawsze pojmuję... Pozdrawiam.Acha....wiersz
twój jest ciekawy, chociaż wolę rymowanki.Mam w tym
kierunku zbyt silne skrzywienie.cześć.
Gdy raz wybaczysz końca nie będzie a Ty w ciągłej
udręce .
Komentarz zawarty pod wierszem, jest trafny, nie ma
jednej obiektywnej oceny zdrady. Wiersz super.Mocne
porównanie i ta suka.
wiersz mi się podoba :) osobiście mam inne podejście,
tylko chora miłość tak uzależnia, toksyczna ale to
tylko moje skromne zdanie Pozdrowionka
Bardzo dobry wiersz-reportaż.Najgorzej
jak miłość uzależnia wtedy nie ma prawdziwych uczuć i
można zdradzać
i wybaczać.Pozdrawiam.
super! temat wierności bardzo oryginalnie...pozdrawiam
dla mnie bomba! pięknie, czule , po ludzku -
bez udziwnień i zadęcia - szczerze podziwiam!
Raz ewentualnie, więcej razy nie wiem, najlepiej żeby
wcale nie zdradzał, a pies?, jak dobre ogrodzenie , to
nie przysparza zmartwień :))
super pies,mąż i wierność...następny dobry
wiersz-reportaż....pozdrawiam
Wierszowany reportaż, bardzo mi się podoba, choć nie
zgodzę się, prawdziwa miłość zdrady nie przebacza...
uzależnienie, to chyba odpowiednie słowo, jeśli chodzi
o faceta, bo co do psa, na pewno ma większe wyrzuty
sumienia, że zawiódł.
Ile soli w życiu trzeba zjeść by mieć takie podejscie
do mężczyzny, bo psu nie sposób nie wybaczyć. Szkic
bardzo podoba mi się.
gdy nie tylko zmysły są wyrocznią w uczuciu jest
wiernośc ponad ludzkimi słabostkami o uczucie oparte
na przyjaźni a więc zrozumnieniu Piękna opowieść :)
zacytuję słowa piosenki "miłość Ci wszystko wybaczy",
zacytowałabym jeszcze List do Koryntian, ale każdy
zna. nieźle wyszedł ten szkic. pozdrawiam ciepło :)