co dalej
Gdy mam Cię pożegnać z mych oczu płyną
łzy
nic się nie liczy, już tylko ja i Ty
Do serca podchodzi lód
ten zimny, przerażający chód
Mam ochotę uciec samotnie
tak daleko, szybko, bezpowrotnie
Lecz gdy to wszystko zniknie jak mgła
ja wciąż przed siebie będę szła
z głową wysoko wzniesioną ku górze
oczami zagłębionymi w błękitnej
chmurze.
Gdy pocałowałeś moje usta
było to niezwykle miłe
w środku byłam taka pusta
chciałam spędzić z Tobą każdą chwilę.
Gdy wyglądałam za drzwi
widziałam każdy cień
czułam Ciebie i nie wiedziałam co we mnie
tkwi
po czym kładąc się spać, traciłam kolejny
sen.
Komentarze (2)
co dalej ? sama odpowiedziałaś w wierszu 2 zwrotka 4
i 5 linijka :)
jestem na tak.
to chyba najpiękniejsze, gdy "nic się nie liczy, już
tylko ja i Ty" więc warto o to dbać, walczyć.
pozowdzenia