Co ja chcę...
Czy się domyślasz, co ja chcę,
I czemu tak nachalnie pytam.
Bo nasze życie ciągle śnię,
A to jest twierdza niezdobyta.
Czy się domyślasz, co ja czuję,
I czemu tak namiętnie kocham.
Bo ja miłości potrzebuję,
A myśl ma bywa zawsze płocha.
Czy się domyślasz, w co ja wierzę,
I czemu tak w szaleństwo dążę.
Bo nikt mi prawdy nie odbierze,
Nim życie dwakroć swe okrążę.
Już się domyślasz, co ja chcę,
Czemu pytaniom nigdy dość.
Przed odpowiedzią lekko drżę,
Lecz je zadaję…, tak na złość…
Komentarze (4)
"Bo nikt mi prawdy nie odbierze,
Nim życie dwakroć swe okrążę."
Pozdrawiam :)
Też jestem na tak :)
Grand, poruszyłeś moje zmysły wierszem, dziękuję za
chwilę wzruszeń. Pozdrawiam
Bardzo na tak... ósmy wers czytam:
"Choć ona bywa czasem płocha" - myślę, że tak bardziej
współgra z całością :)