I co ja tu plotę…..
Brak odwagi i tchórzostwo
Zamyka usta milczeniem
Chowanie głowy w piasek
Jak rozmowa z cieniem
Gładko wszystko płynie
Jak rzęsa po stawie
Co w głębi się kryję
Tego nikt nie zgadnie
Słowa głośno dzwonią
Niosą myśli złote
Gdyby zmienić w czyny
Pokonają głupotę
I co ja tu plotę
Przecież nikt nie słucha
Nawet gdybym tubę
Przyłożyła do ucha
I krzyczała na cały głos
To kogo dziś obchodzi
Kto umiera na ulicy
Kto w nędzy się rodzi
Największe zło pod słońcem to obojętność ludzka...
Komentarze (5)
Obojętność jest i była tego nie nie zmienimy,wiersz
pięknie to odkrywa a ja dodam od siebie że ważne by
nie szkodziła.
wszystkich o czym piszesz, to obchodzi...
lecz nie zawsze o tym krzyczą...
często chętni są też do pomocy...
nie chwaląc się tym, pięknie milczą
Nie przeczę może i jest znieczulica. Ja sie z tym nie
spotkałam żeby ktoś bez pomocy na ulicy leżał. Ale na
pewno znasz to z doświadczenia. Jeśli tak to przykra
sprawa. (To co do treści)
12 sty wers-zniweczą głupotę.16sty- przytknęła do ucha
. (Sory)
Niestety, tak już jest w tym naszym świecie że
znieczulica prowadzi prym. Dobry wiersz, dotyka
ważkiego tematu. Gratuluję, zostawiam plusik.
Zgadzam się z Tobą. Wiersz w dobrej formie ale
poprawiłabym kilka wersów troche psuje całokształt a
jest bardzo dobry. Napisałabym "nie słucha", " kto
umiera na ulicy" bez się. Pozdrawiam