Co jest grane?
Odkurzony
Sam nie mogę w to uwierzyć,
z nerwów chyba dziś nie zasnę.
Co z odzieży zacznę mierzyć,
wszystko stało się za ciasne.
Chciałem się wystroić modnie,
lecz mi szybko zrzedła mina.
W szwach pękają moje spodnie,
koszula się nie dopina.
Co z odzieżą tą się stało,
sam już nie wiem, co to znaczy.
Przecież wszystko pasowało,
może ktoś mi wytłumaczy.
Może woda zła jest w kranie…..
aż mi na myśl w brzuchu burczy.
Pewnie ona niszczy pranie,
przez to się tkanina kurczy.
Komentarze (22)
Wiersz z humorem opowiada o zaskakującym (?) zjawisku,
gdzie ubrania nagle stają się za ciasne. Autor szuka
humorystycznego wyjaśnienia, sugerując, że to wina
wody z kranu.
Teraz wiem dlaczego utyłem,
za dużo wody z kranu piłem.
(+)
Latka lecą a człowiek mimo że się skurcze to gabaryty
rosną ;)
Nic nie pomoże modny strój, gdy mężczyzna
zniekształcony jest przez brzuch, który zasłania przed
oczami najważniejszą (po mózgu) część ciała. :)
Pozdrawiam Józefie.
Jak nic, wina wody.
Dobre na smuteczki.
Długo się opierałem Józefie, ale w końcu zwyciężyłem
sam siebie. I w ciągu 6 miesięcy schudłem 9 kg. Efekt:
musiałem kupić nowe spodnie. :)
Uważaj na zdrowie!
Ta tkanina się nie kurczy
to lodówki niecne plany
bo gdy w brzuchu coś zaburczy
na przeżarcie człek skazany
ona wyda dużo jadła
a gdy wszystko nam smakuje
to już talia nam przepadła
i figurę całą psuje
Fajny wiersz .
Pozdrawiam serdecznie
Na pewno winna woda. Pozdrawiam.
Świetnie ujęty temat wody niezdatnej do
prania:)dziękuję za fajny wiersz ..pozdrawiam
serdecznie.
Szanowny Józefie jedna tylko rada,
królewskie śniadanie, dziadowska kolacja,
obiad książęcy i waga zacznie spadać,
stare ciuchy znowu będziesz mógł zakładać.
Ja aktualnie mam odwrotny problem, bo waga spadła i
stare ciuchy są zbyt duże, muszę się za nowymi
oglądać.
A wiersz bardzo fajny, rozweseliłeś mnie na całego.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej reszty dnia :)
Hi hi - taka przyczyna - też mam wilgoć w szafie :)
W drugiej strofie czytam :
W szwach pękają moje spodnie,
marynarka nie dopina -
brzmi płynniej :)
Pozdrawiam !
Qrczę z czego oni robią te ubrania))))
Pozdrawiam
Znam problem. - u mnie swego czasu też byla kiepska
woda...
Pozdrawiam sedecznie:)
Fajny wiersz. Choć trochę zatroskany - jednak na luzie
Zdecydowanie to woda przyczyną ;)
to wina proszku i wody
pozdrawiam z :)
:)
Może trzeba prać w niższej temperaturze ;)
Pozdrawiam :)