Co mi powiesz jesienią
Ułożyłam liście dywanem u stóp
oplotłam ramieniem tęczę moich snów
rozkołysałam wspomnieniem każdą chwilę z
tobą
zatopiłam się w barwach które niosłeś z
sobą
Kiedy wniknęły w mą duszę promienie
kiedy wniknęły milionem barw
przepełniła mnie radość że jesteś tuż
obok
a liść się zagubił w mych włosach i trwa
alejka nadziei pochylone drzewa
kłaniają się nisko głaskane przez wiatr
a ja idąc z tobą poddaję się chwili
i trzymam twą rękę i trzymam ten dar
dar twojej miłości ciepło z rąk
przepływa
i wnika w mą skórę i czuję jak drżysz
a wokół szelest co niczym melodia
zatapia nas w magii co wypełnia dni
idziemy poprzez myśli i swoje pragnienia
a pod nogami, mamy z liści tęczy świat
zatapiamy się słońcu patrzymy w marzenia
odmierzając chwilę którą dał nam czas
krok tak pewny choć serce nieśmiałe
gest jakże swobodny choć drga w nim twój
lęk
mieszany z nadzieją i wielką miłością
o której mi powiesz patrząc w oczy me
W tej chwili co myślą przebiegła w twym
sercu
zatrzymałam oddech zatrzymałam czas
uniesione liście mieniące się tęczą
porwał gdzieś szybko zaskoczony wiatr
i cisza zapadła umilkł też śpiew ptaków
nie rozległ się w ogóle ani jeden dźwięk
uniosłeś ten błękit tuż nad moją głową
i patrząc nim na mnie rzekłeś: Kocham cię
Mojemu mężowi 2010 rok, wrzesień
Komentarze (10)
Pieknie, romantycznie dla meza:)
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz:))
Dziękuję za wgląd i za komentarze. Serdecznie Was
pozdrawiam.
Pięknie Marto!:-)
Marto piękny wiersz dla Męża - ale szczęśliwiec
pozdrawiam
piękna poezja ...z najwyższej półki ....
pozdrawiam serdecznie :-)))))
Bardzo ładnie. Piękne słowa męża. Miłego dnia
to co jesienią to i wiosną
ptaki śpiewają dzieci rosną
pozdrawiam :)
tak, jak najbardziej. Pozdrawiam serdecznie.
mawiam o takich wierszach: poezja wysokich lotów...mam
nadzieję, że jest aktualny:) pozdrawiam serdecznie