A co myślicie?
Piosenka przewrotna
Kochają mnie laski pod Warszawą.
Te pod Krakowem też, jak mniemam.
Taką się już okryłem sławą
Mówicie: zmieńmy temat,
zmieńmy temat.
Te spod Iławy i Koluszek
też miętą do mnie się wypachną.
Kochają widać, rzec to muszę,
tak, że aż mnie do wiersza natchną,
aż mnie zatchną.
Czasem ich zapach mnie odurza,
gdy latem wchodzę w nie przypadkiem.
Doliny zgłębiam oraz wzgórza,
ciągle się biję z niedostatkiem -
z wiekiem nie jest łatwiej.
Ja też miłuję z wzajemnością -
pamięć przywodzi dobre czasy.
Dziś z większą robię to godnością.
Przyznaję, wciąż tak kocham lasy.
W Polsce wczasy - polskie lasy...
polskie lasy...
polskie lasy...
Komentarze (14)
Super! :)
Znam kuriera DHL, który regularnie odwiedza "Laski
Państwowe" (tak się utarło, na serio!). ;)
Pozdrawiam serdecznie. Lidia
Na skraju lasu czy może...?
Dziękuję za Przekorę.
Świetny - doskonale poprowadzony żart. Ja także kocham
laski - z wzajemnścią...
Pozrawiam serdecznie Galeonie:)
Peel sobie świetnie radzi
na laskach wiersze gładzi ;)
Pozdrawiam :)
Za mną bałwany zaś przepadają
i wyznać muszę, źe z wzajemnością,
chociaż... i Laski te spod Warszawy
do dziś wspominam ciepło, z czułością.
Na Kampinosu skraju znalazły
miejsce jak z bajki, pachnące sosną.
Zimą przybrane w śniegowe czapy
w oczy świeciły bielą iskrzącą.
Jednak z płci racji, wszak żem kobita,
lubię gdy bałwan pieści me ciało,
smyra po udach, całuje stopy...
Tego mi trzeba, tego wciąż mało...
I choć mi daleko do nimfomanki,
to tegoryczne wczasy sierpniowe
spędzę w krainie, gdzie moc bałwanów,
czyli... nad polskim, kochanym morzem.
:)))
Świetny wiersz, wesoły.
Pozdrawiam serdecznie :)
:) pozdrawiam
Nastały widać czasy, że zamiast kochać laski kochamy
teraz lasy... świetny sielankowy wiersz, pozdrawiam :)
Pocieszyłeś. Po przeczytaniu Twojego wiersza doszedłem
do wniosku, że mnie też laski kochają. (Mam nadzieję,
że nie jesteś zazdrosny.)
ładnie to wybrzmiało na to poranne dzień dobry =
ładnie
Dziękuję :-)
Miłego dnia życzę.
:-)
Tak sobie myślę, że z wiekiem (o czym sam nadmieniasz)
kobita już nie taki dla Ciebie znowu cud ani dziwota
(stąd godność) - a w lesie łatwiej wystrugać laskę,
byleby mieć przy sobie nóż;)
Świetny jesteś w każdym gatunku (literackim).
Wesołości wszelkiej, Galeonie:-))