Co nie twoje nie rusz
przypowieść
W ubogiej mieścinie, gdzie nadal diabeł
mówi
dobranoc, sołtys na ostatnim zebraniu znowu
musiał wysłuchiwać narzekań mieszkańców,
utyskujących na swoje niedole, które nocami
spędzały im sen z powiek.
Wpadł na genialny pomysł. Umieścił na
słupie
ogłoszenie: „Komu zbrzydła bieda, niech
ją
zawiesi na kołku w płocie przy domu
sołtysa”.
Chłopi przywlekli je ze sobą; po
zawieszeniu
na sztachetach, przyglądali się każdej z
nich
uważnie, porównując je ze swoją.
Sołtys, stojąc w progu, przemówił doniosłym
głosem: - Nadszedł czas na podjęcie
decyzji.
Roztrzęsione biedy były przerażone, bo
żadna
z nich nie chciała trafić pod obcy dach.
Jeden z chłopów chwycił biedę sąsiada, lecz
ten wyrwał mu ją z rąk i pięścią pogroził:
- Ani mi się waż, precz z łapami od niej!
Na własnych plecach przytaszczył ją do
domu.
Uzmysłowił sobie, że skoro do tej pory
jakoś
sobie z nią radził, to może nie będzie aż
tak
źle i da się dalej z nią żyć.
Inni chłopi schowali swoje bidule za
pazuchy
i każdy z nich poszedł w swoją stronę...
Wieczorem przy rozpalonym ognisku długo
rozmawiali a upieczone ziemniaki wyjęte
z paleniska ze smakiem zajadali. Bez
osądzenia
czyja bieda była gorsza, uznali, że ich
własna,
chociaż trudna do zaakceptowania, znoszona
z pokorą, zdaje się być lżejszą do
zniesienia.
Komentarze (86)
Piękna przypowieść z dobrą puentą
Zobrazowałaś - miało być
Super to zobrozobrowałaś. Gdy mamy porównanie jest
lżej ale pokora też musi być. Pozdrawiam po długiej
nieobecności.
...dobrze jest czasem porównać nawet biedę swoją i
innych może wtedy jest lżej ją
przeżywać...pozdrawiam..
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz,
z plusikiem serdecznie pozdrawiam, wieczoru miłego i
słodkich snów
https://www.youtube.com/watch?v=Pyz3Kx6kpAE&t=203s
Bardzo dobra opowiastka - to prawda nawet najgorsze
ale moje - łatwiej jest dźwigaj swój własny bagaż ...
pozdrawiam serdecznie
bardzo pouczające
loka, Damahiel, Gabi, dziękując za wgląd do opowiastki
i komentarze serdecznie Was pozdrawiam :)
Fajny,ciekawy tekst.
Pozdrawiam serdecznie Wenuszko:)))
bieda nie jest najgorsza ale bardzo przeszkadza na
naszym świecie
Ciekawy przekaz.To tak jak opowieść o krzyżu.Nasz,
zawsze lepiej pasuje niż obcy. Pozdrawiam.
Będąc dzieckiem, dziadek często powtarzał dowcip o
biedzie. Wpadłam na pomysł i w taki oto sposób
powstała opowiastka, ku pamięci mojego ukochanego
dziadka.
Swietna proza i świetna puenta
pozdrawiam serdecznie Weno:)
Co prawda to prawda moje jest moje nawet jak glupie...
Bardzo dobra puenta tej przypowieści, którą z
przyjemnością się czyta.
Pozdrawiam ciepło :)