Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Co nie twoje nie rusz

przypowieść

W ubogiej mieścinie, gdzie nadal diabeł mówi
dobranoc, sołtys na ostatnim zebraniu znowu
musiał wysłuchiwać narzekań mieszkańców,
utyskujących na swoje niedole, które nocami
spędzały im sen z powiek.
Wpadł na genialny pomysł. Umieścił na słupie
ogłoszenie: „Komu zbrzydła bieda, niech ją
zawiesi na kołku w płocie przy domu sołtysa”.
Chłopi przywlekli je ze sobą; po zawieszeniu
na sztachetach, przyglądali się każdej z nich
uważnie, porównując je ze swoją.
Sołtys, stojąc w progu, przemówił doniosłym
głosem: - Nadszedł czas na podjęcie decyzji.
Roztrzęsione biedy były przerażone, bo żadna
z nich nie chciała trafić pod obcy dach.
Jeden z chłopów chwycił biedę sąsiada, lecz
ten wyrwał mu ją z rąk i pięścią pogroził:
- Ani mi się waż, precz z łapami od niej!
Na własnych plecach przytaszczył ją do domu.
Uzmysłowił sobie, że skoro do tej pory jakoś
sobie z nią radził, to może nie będzie aż tak
źle i da się dalej z nią żyć.
Inni chłopi schowali swoje bidule za pazuchy
i każdy z nich poszedł w swoją stronę...
Wieczorem przy rozpalonym ognisku długo
rozmawiali a upieczone ziemniaki wyjęte
z paleniska ze smakiem zajadali. Bez osądzenia
czyja bieda była gorsza, uznali, że ich własna,
chociaż trudna do zaakceptowania, znoszona
z pokorą, zdaje się być lżejszą do zniesienia.

autor

_wena_

Dodano: 2021-02-16 15:31:09
Ten wiersz przeczytano 3806 razy
Oddanych głosów: 90
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (86)

Elena Bo Elena Bo

Historia życiem pisana.

Pozdrawiam serdecznie. :)

_wena_ _wena_

Dziękuję :)

Jorg-Wolf Jorg-Wolf

Historia bardzo ciekawie napisana.
Pozdrawiam

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Tak...

Jak się okazuję, Sołtys bardzo mądrym człowiekiem
był-:)
Można rzec, że przyjaciela poznaję się w biedzie, a
zabobony czy przesądy, pogłoski niekoniecznie muszą
być stereotypem.
On podtrzymuje silnie zakorzenione tradycje, zwłaszcza
- we wsiach.
Jak się okazuje, jedna wielka rodzina może zaisntnieć
- pomimo wielu sprzeczek między sąsiadami.

Całość na duże tak.
Z podobaniem czytam.

Pozdrowienia serdeczne


(OLA) (OLA)

Ciekawa ta historia i jaka prawdziwa?

Wandziu, często tak bywa, że swojego się nie docenia a
cudze, zawsze zauważy;)
Wiersz świetnie ukazuje ludzkie przywary taki jest
człowiek nie ważne, gdzie żyje;)
Sąsiad ma fajny samochód, lecz sąsiad cały swój czas w
pracy spędza, a ten pokrzywdzony siedzi w domu piwko
pije i mówi, jakie ciężkie ma życie...

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

_wena_ _wena_

Miłym czytelnikom dziękuję za wgląd do opowiastki i
ciekawe komentarze.
Życzę Wam miłego wieczoru :))

_wena_ _wena_

Regiel, to co napisałeś w komentarzu jest prawdą. Dziś
na wsiach ludziom żyje się lepiej a w miastach
śmietniki są pełne pożywienia. Moją opowiastkę można
włożyć między bajki, co nie znaczy, że wśród ludzi
biedy nie ma.
Dziękuję za przeczytanie i ciekawy komentarz.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mamy we wsi letni domek. Od wielu lat spędzamy tam
okres letni. Nigdy jednak nie spotkałem tam biedy, a
miejscowi mówili, że bieda wyniosła się do miasta, do
emerytów którzy za marne emerytury muszą przeżyć. To
tak tylko na marginesie, bo bajkowy tekst Twojego
wiersza mówi o biedzie, która niegdyś nie opuszczała
wiosek.
Serdecznie Cię Weno pozdrawiam.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Dobra bajka o biedzie. Biedę też trzeba chwalić, to
wtedy jest łaskawsza. Bieda jest taka ciekawska,że jak
nie dziś, to jutro swój nos wsadzi.Trzeba się
przyzwyczaić i z nią razem zamieszkać. Pozdrawiam
serdecznie.

_wena_ _wena_

Cieszy mnie Marylu to, że nie chodzisz głodna, ale
bieda nie kończy się na pustym żołądku ;)
Życzę zdrówka i pogody ducha :)

Iris& Iris&

Kocham swoją biedę nie chodzę głodna...
Pogodnego dnia Wandziu:)

Sotek Sotek

Piękna bajka mówiąca o życiowej kwestii niedostatku,
biedy. Z pewnością z ową biedą można się zaprzyjaźnić,
albo poddać się jej i nie walczyć o wyrwanie z jej
szponów.
Zgodnie z przysłowiem, że lepsza bieda własna niż
cudza, bajka utrwala nas w przekonaniu, że lepsze to
co znane niż nowe nie wiadomo co niosące:)
Pozdrawiam Wando:)
Marek

Isana Isana

Wydaje się nam, że inni mają
lepiej od nas, ale czy na pewno?
Ciekawa refleksja. Pozdrawiam

jastrz jastrz

Fajna bajka. Choć myślę, że parę osób doświadczonych
przez los chętnie by się ze mną na biedy zamieniło.

Pan Bodek Pan Bodek

Bo przyzwyczajenie jest druga natura czlowieka.

Wybornie napisana refleksja. :)

Serdecznie pozdrawiam Wando :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »