Co z prawem.
Prześmiewcy prawa jazgot swawolny
Naród wasalem establishmentu
Zanik dobroci zmysł dobrowolny
Nacja ubecka szuka pigmentu
Brak kurtuazji znamion odwagi
Wódz dobrotliwy zmienia swój smak
Kobiecy orszak głupiej nadwagi
Tupiąc nogami to państwa wrak
Posmak tej strawy więzi podgardle
Hucpa rozwala tą praworządność
Smak demokracji powabem w jadle
Obraz rozpusty owa przewrotność
Czego się boisz głupi narodzie
Idylla bezprawia takim się śni
Butność bezczelność idzie na przodzie
Bezkarność w prawie to lepiej brzmi
Afera wierzga swymi nogami
Sprawa za sprawą głowę uchyla
Partie bezprawia wojują z nami
Sztyletem naród swe drzwi uchyla.
Komentarze (2)
Tak to jest, a co z prawem to kluczowe pytanie.
Sędziowie mówią że też są obywatelami ale tylko wtedy
gdy im to pasuje. Dobry pouczający wiers.