Co w rządzie piszczy
Nasz rząd to jedno wielkie skupisko, tam
człowiek usłyszy prawie wszystko...
że Palikot maryche hoduje i wieczorami w
płucka daje
gdy nikt nie zezuje
że Pani Premier pokochała czerwone dywany
mimo że nie zawsze kierunek marszu jest jej
znany
że Pani Grodzka porzuciła kobiece życie i
na nowo stała się mężczyzna z krwi i
kości
ponoć nie jeden facet jej tego zazdrości
a co najciekawsze Donaldzik z Kaczyńskim
ponoć ostatnio jedli z jednej miski
w związku z tym świat cały główkuje
co ten PiS-owiec znów kombinuje
Ech plotki ploteczki
czy bez was rząd nie byłby lepszy
Komentarze (8)
Nie sprawy rządowej ławy ? :)
"Ech plotki ploteczki
czy bez was rząd nie byłby lepszy"Tego nie
wiemy.Pozdrawiam:)
w każdej plotce pół prawdy jest
lepiej zapalić marychę raz na tydzień i mieć głupiego
jasia
w sobie niż pić tydzień
i do AA przejść jak można mieć BC
też na czerwony dywan
nie każdy z krzywymi nogami stanie
jak dzisiaj Pani Premier
też kiedyś jedli z jednej miski
ale każdy miał swoją łyżkę
widać ją jeszcze łańcuchem powiązaną choć w zastawie
Duraleksu w;)))))))))))))))
Dobre pytanie...
Pozdrawiam serdecznie:)
Na ich miejsce ściągnęły by inne cwaniaki.
Dobrego wieczoru!
:)
Jasne ze bylby lepszy pozdrawiam
Oj tak byloby bez nich lepiej...