Co w sercu to na ustach
"Co w sercu to na ustach".
22.09.2020r. wtorek 10:37:00
Co w sercu to na ustach,
A ja- podmiot liryczny,
Ja- autor!
Nie chcę przegapić tej Miłości,
Jeśli ona na mnie "czyha".
Jako autor utożsamiam się
Z podmiotem lirycznym
I tak sobie apeluję tylko
O to by niektóre osoby,
Z poza beja,
Które czytają nie robili
Zbyt bezpośrednich komentarzy.
Komentowanie,
Że ja czekam, aż ktoś coś się zmieni
To mnie napawa strachem,
Zamyka w sobie
I uciekam w świat biernego sportu,
Ten czynny psuje mi zdrowie.
Fajnie, że się o mnie troszczycie,
Ale ja z głowy pewnych złych doświadczeń
Nie umiem wyrzucić,
Tych dobrych praktycznie nie ma
I obawiam się jak zrobić,
Co powiedzieć, gdzie się ruszyć.
Ciągle myślę i mam wyobrażenie,
Że będzie źle.
Ja umiem i nie boję się ryzykować,
Ale z drugiej strony mam mega obawy.
Jedna dziewczyna była A,
Druga była Z
To A i Z to nie inicjały,
Lecz zgoła
Totalna inność.
Zupełne przeciwieństwo.
I jak teraz mam się zachować.
Mam celować w środek,
A może trafiając
Znów w A lub Z
Się spodobam,
A może trafię w tą
Wyważoną i zrównoważoną?
A może znów będzie źle?
Przytulę,
A ona poczuje odrzucenie
I nie będzie chciała,
Nie przytulę, a ona powie sztywniak
I, że to ja ją odrzucam.
Co zrobić?
Pytać, przecież z doświadczenia wiem,
Że odpowiedzą nie jasno
I zupełnie inaczej niż chcą,
Niż postępują, niż myślą.
Dziewczyny, dlaczego wy takie jesteście?
Podmiot liryczny równy jest autorowi.
Jednak komentarze poza bejem jeśli muszą
być
To proszę nie zbyt osobiste.
Miło, że jesteście :)
Komentarze (10)
ja bym postawiła na spontaniczność, nie ma co się
zagłębiać za głęboko...
:))
A może peelowi przeznaczone jest bycie bez pary...
Pozdrawiam
Za Angel Boy. Rachunek prawdopodobieństwa mówi, że jak
rzucasz kostka, to prędzej czy później szóstka się
trafi, z jak nie rzucasz - nigdy.
W sumie to chyba źle się za to bierzesz. Kiedyś były
szkoły jak się zalecać do dziewczyny/chłopaka. Poradź
się kogoś, kto się na tym zna. Podejrzewam, że z
atrakcyjną fizjonomią też nie jest najlepiej, bo wtedy
często sprawy same się rozwiązują, ale są też ludzie
mniej atrakcyjni a z niesamowitą witalnością, powerem
... Podejrzewam, że u Ciebie wszystko leży...
Zasięgnij porady, bo źle się za to bierzesz. Każda
dziewczyna z różnych powodów może nie być Tobą
zainteresowana. Takie życie.
krok po kroku ziarno wzrośnie ...
Trzeba próbować, aż się uda, w końcu znajdzie się
odpowiednia dla Ciebie :) Pozdrawiam serdecznie +++
Może trzeba kierować się głosem serca. Sama nie wiem.
Ja też bez komentarza. Poczytałam trochę tego co
piszesz i sama nie wiem. Coś tutaj jest nie tak... To,
że dziewczyny są różne, jest zupełnie normalne.
Plus zostawiam.
...bez komentarza plus zostawiam:))
Nie będę komentował, żeby Cię nie urazić, ale trzymam
kciuki.